Nasza szkoła kładzie duży nacisk na prawidłowe odżywianie wśród dzieci. Staramy się przekazać uczniom, co powinni zjadać i wypijać w ciągu całego dnia, aby zdrowo się rozwijać. Dziecko w wieku szkolnym potrzebuje energii do wzrostu i rozwoju, a to mogą zapewnić tylko regularne i odżywcze posiłki. Posiłki te nie mają być obfite, ale urozmaicone i zawierające składniki potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu na co dzień: węglowodany, białka, tłuszcze, sole mineralne i odpowiednią ilość napojów.
Nie zapominajcie nigdy, Drodzy Rodzice, dać dziecku II śniadanie, przygotowane apetycznie (kanapka, owoc, warzywo, coś do picia). Dziecko musi uzupełniać straconą w szkole energię.
Pamiętajcie, że od prawidłowego żywienia zależy zdrowie Waszego dziecka teraz i w przyszłości. Niemal wszystkie dzieci oglądają reklamy telewizyjne. Są wśród nich także reklamy adresowane do dzieci, reklamy lalek, klocków, ale niestety także słodyczy, oraz różnych produktów spożywczych, których rzeczywista wartość odżywcza jest bardzo różna.
Drodzy Rodzice, powinniśmy rozmawiać ze swoimi pociechami na temat tego jak niezdrowe jest spożywanie zbyt dużych ilości słodyczy oraz produktów o niskiej wartości odżywczej.
Nakłaniajmy dzieci do spożywania owoców i warzyw, bo to właśnie dzięki nim nasze pociechy będą rozwijały się zdrowo.
Co zrobić, jeżeli dziecko traci apetyt?
Utrata apetytu może być zdrową reakcją dziecka na obciążające sytuacje, np. przykrości w szkole, kłótnie, zakłócenia atmosferyczne, napięcia w rodzinie. Może to mieć również związek z rytmem życia i rytmem posiłków rodziców, który nie odpowiada dziecku.
Drodzy Rodzice, przemyślcie czy Wasz normalny przebieg dnia uwzględnia obecność dziecka. Czy posiłki spożywane są w określonych porach, czy dziecko chodzi spać o stałej porze? Jak swobodna jest atmosfera przy śniadaniu? Jak długo dziecko czeka na obiad? Co robi dziecko przed kolacja i po niej? I tak dalej….
W przygotowaniu posiłków starajcie się uwzględnić gusty dziecka, pozwólcie, aby dziecko pomagało Wam w przyrządzaniu posiłków lub nawet samo coś przygotowało. Jeśli dziecko straci na wadze albo też zbyt dużo przybędzie mu kilogramów w zbyt krótkim okresie, Drodzy Rodzice, powinniście zgłosić się z dzieckiem do lekarza .
ANANAS
W Brazylii od wieków stosuje kurację ananasową na anemię, choroby wątroby i nerek. Dzięki witaminom, solom mineralnym i kwasom organicznym pomaga pokonać przeziębienie. Wzmacnia system immunologiczny, zwalcza wirusy i łagodzi najróżniejsze stany zapalne. Wpływa korzystnie na pracę nerek, gdyż jest lekko moczopędny. Wspomaga leczenie zaburzeń nerwowych i niektórych chorób skórnych. Działa odżywczo, dodaje energii, zapobiega wiotczeniu mięśni. Zawiera enzym, który wspomaga pracę jelit i usprawnia procesy trawienne, powoduje również spalanie nadwyżek kalorycznych. Sok ze świeżego owocu powinny pić osoby na diecie odchudzającej, a także narzekające na wzdęcia i zaparcia. Jest również bogatym źródłem manganu, który chroni przed osteoporozą i zmianami reumatycznymi.
AGREST
Ma dużą wartość dietetyczną. Zawiera bardzo dużo wapnia i potasu, cukier inwertowany, tyle witaminy C, co w cytrynie (45 mg). Owoce agrestu w stanie niepełnej dojrzałości dobrze znoszą transport i można je przechowywać przez kilka tygodni. Pesteczki zawarte w agreście wzmagają ruchy robaczkowe jelit.
ARBUZ
Jest niezastąpiony podczas upałów, gasi pragnienie, orzeźwia i odświeża. Można objadać się nim bezkarnie, wielki plaster to zaledwie 50 kcal, śladowe ilości tłuszczu i węglowodanów. Zawarty w owocu błonnik wywołuje uczucie sytości. Warto więc czasem zafundować sobie oczyszczający dzień arbuzowy. Nie będziemy jęczeć z głodu, jak przy innych owocowych lub warzywnych dietach. Jest wskazany dla sportowców, gdyż porcja arbuza pomaga wydalać z organizmu szkodliwe związki gromadzące się w mięśniach w czasie intensywnych ćwiczeń. Owoc zawiera dużo witaminy C, beta – karoten, kwas foliowy i likopen, jeden z najsilniejszych przeciwutleniaczy, które chronią przed chorobami serca i nowotworami. Żelazo pomaga osobom anemicznym i rekonwalescentom. Ze względu na zawartość potasu jedzenie arbuzów zaleca się chorym na zapalenie miedniczek nerkowych, mającym piasek lub kamienie w nerkach. Sok wyciśnięty z tego owocu działa przeciwzapalnie na błony śluzowe jamy ustnej. Łagodzi stany zapalne dziąseł, rany i paradontozę.
AWOKADO
Ten zielony owoc pochodzi z Ameryki Środkowej, uprawiali go już Aztekowie. Dziś znanych jest blisko 20 odmian awokado nazywanego inaczej smaczliwką. Działa odmładzająco, zawiera bowiem nienasycone kwasy tłuszczowe obniżające poziom cholesterolu we krwi, witaminy A i E zapobiegające zmianom nowotworowym, cenne również dla wyglądu skóry i włosów, a także potas regulujący rytm serca i pracę systemu nerwowego. Awokado lekko rozszerza naczynia krwionośne, zmniejsza tendencje do powstawania zaćmy i ogólnie wzmacnia kondycję fizyczną. Ma tylko jedną wadę – tuczy. Jeden średniej wielkości owoc to średnio 400 kalorii.
BAKŁAŻAN
To warzywo nazywane również oberżyną jest niskokaloryczne, bogate w minerały, zwłaszcza potas i fosfor, witaminy z grupy B oraz C, glukozę i błonnik. Bakłażan działa lekko uspokajająco, łagodzi drgawki u chorych na padaczkę i Parkinsona, a zawarty w nim potas chroni serce przed zawałem i wzmaga wydalanie płynów z organizmu. Mówi się, że gwarantuje długowieczność, obniża bowiem poziom cholesterolu we krwi aż o 50 procent. Oberżyny powinny unikać kobiety w ciąży, małe dzieci, osoby cierpiące na reumatyzm, choroby nerek i układu trawiennego. Choć niskokaloryczna nie należy jednak do lekkostrawnych.
BRUKSELKA
Jest uznawana za najzdrowszy gatunek kapusty. Zawiera sporo witamin, A, z grupy B, C i E. Jest też źródłem wielu minerałów, przede wszystkim cynku, magnezu, potasu, wapnia i żelaza. Podobnie jak inne rodzaje kapusty zawiera silne antyutleniacze. Poleca się ją osobom anemicznym i rekonwalescentom. Jest lekkostrawna, ma tylko jedną wadę. Jako jedyny gatunek kapusty działa silnie kwasotwórczo. Dlatego powinny unikać jej osoby ze skłonnością do nadkwasoty, a także chorujące na wrzody żołądka i dwunastnicy.
BROKUŁY
Są jednym ze zdrowszych warzyw praktycznie na całym świecie. Ten krewniak kalafiora jest szlachetniejszy od niego w smaku i bogatszy w składniki odżywcze. Zawiera wiele witamin z grupy B, C znacznie więcej niż owoce cytrusowe, a także beta-karoten, przeciwutleniacz powstrzymujący proces starzenia się komórek. Znajdziemy w nim białko wysokiej wartości i sole mineralne, m.in. żelazo. Jest zasadotwórczy, dlatego doskonały na zgagę i uczucie pieczenia w żołądku. A dzięki sulforafenowi zmniejsza ryzyko powstawania niektórych nowotworów, przede wszystkim jelita, a także kobiecych narządów rodnych i sutka. Brokuły najzdrowsze są na surowo.
BRZOSKWINIE
Na naszym rynku zaczynają być coraz popularniejsze. Cenność ich polega nie tylko na tym, że wartość odżywcza dojrzałych brzoskwiń jest dość duża bo mają sporo witaminy A , dużo żelaza, magnezu i wapnia oraz są zasadotwórcze , ale i na tym, że stanowią ważny składnik diety odtłuszczającej oraz diety dla reumatyków i chorych na nerki (własności moczopędne).
CYTRYNA
Jeden stugramowy owoc zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na witaminę C, która ma chyba najbardziej wszechstronne działanie na organizm. Dodaje energii, chroni przed infekcjami, pobudza przemianę materii, pomaga pozbyć się związków toksycznych. Cytryna jest doskonałym lekiem naturalnym na infekcje płucne, brak apetytu, reumatyzm, szkorbut, zapalenie żył, kruchość naczyń krwionośnych, nadciśnienie. Na migrenę pomaga filiżanka czarnej, niesłodzonej kawy z sokiem wyciśniętym z połówki cytryny. Dodatkowo można obłożyć skronie i czoło plasterkami tego owocu. Na zgagę skuteczna jest szklanka mleka zmieszanego z sokiem cytrynowym.
CZARNA PORZECZKA
Nie każdy lubi jej charakterystyczny zapach i smak. Warto się do niej przekonać, gdyż jest jednym ze zdrowszych owoców. Obfituje w antyutleniacz: witaminę C (w 100 g owocu jest jej około 200 mg). Czarna porzeczka pomaga w leczeniu anginy, chronicznego kaszlu, jest dobrym środkiem napotnym i pobudzającym system immunologiczny. Napar z suszonych liści przyspiesza wydalanie toksyn, reguluje pracę nerek, a nawet rozpuszcza piasek w pęcherzu moczowym.
CZOSNEK
Posiada bardzo dobre własności przyprawowe. Jako roślina uprawna znany jest od kilku tysięcy lat i używany jako przyprawa lub jako środek leczniczy. Podobnie jak cebula posiada bardzo dużo fitoncydów, pobudza trawienie i przeciwdziała sklerozie, przyczyniając się do rozpuszczenia soli wapnia w układzie krwionośnym. Czosnek zawiera od 0,2.5 do 0,9% olejku, który jest mieszaniną związków siarkowych o bardzo ostrej woni. Jak sygnalizują liczne badania, spożywanie dużych ilości czosnku dziennie jest błędem, gdyż małe dodatki czosnku działają pobudzająco na organizm, a duże ilości hamująco lub obojętnie. Zastosowanie czosnku jako leku przy chorobach kataralnych na ogół przynosi dobre rezultaty.
DYNIA
Nie wiadomo czemu ignorujemy dynię w naszej kuchni. Jest tania, smaczna, lekkostrawna i zasadotwórcza. Neutralizuje nadmiar kwasów żołądkowych i zapobiega chorobom wrzodowym przewodu pokarmowego. Jej kaloryczność jest znikoma. Zawiera dużo prowitaminy A istotnej dla wzroku, niewielkie ilości witaminy C i z grupy B, poza tym błonnik, fosfor, potas, wapń i magnez. Bardzo cennymi składnikami dyni są kwasy: asparginowy, nikotynowy i pantotenowy. Odpowiedni ich poziom w organizmie sprawia, że umysł pracuje na wysokich obrotach, polepsza się pamięć i zdolność koncentracji. A pestki dyni są naturalnym lekarstwem. Zawierają fitosterol o nazwie cucubitasterol, sole mineralne, enzymy, żywice i cukry. Pestki od dawna były stosowane jako naturalny środek przeciw gliście ludzkiej i tasiemcowi. Pomagają usuwać toksyny z przewodu pokarmowego, są niezastąpione przy wszelkich kuracjach odwykowych. Działają na system nerwowy i powodują osłabienie tzw. głodu, nikotynowego czy też alkoholowego.
FASOLA
Fasolę nazywano kiedyś mięsem dla biedaków. Jest bowiem pełnowartościowym źródłem białka i substancji odżywczych. Zawiera fosfor, potas, magnez, wapń, żelazo i związki siarki, kwasy organiczne, witaminy, przede wszystkim B i PP. Nie poleca się jej kobietom w ciąży, osobom starszym z zaawansowaną miażdżycą i osobom cierpiącym na obniżoną perystaltykę jelit. Stwierdzono bowiem, że działa paraliżująco na ruchy robaczkowe jelit, zwiększa krzepliwość krwi i zlepia czerwone ciałka. Odwar ze strąków polecają zielarze w początkach cukrzycy, chorobach nerek, pęcherza i dróg moczowych oraz kamicy, zwłaszcza fosforanowej. Zmiażdżone świeże lub mrożone strączki przykłada się na bolące stawy. Z kolei kąpiele z dodatkiem odwaru pomagają w różnych chorobach skórnych.
GRUSZKA
Ten owoc występuje w Europie aż w 5 tysiącach odmian, u nas popularnych jest tylko kilka gatunków. Gruszkami można objadać się bezkarnie na diecie odchudzającej. Przeciętnej wielkości owoc ma tylko 62 kalorie, ok. 10% cukru – lewulozy łatwo przyswajalnej dla organizmu i niewiele białka. Gruszka jest zasadotwórcza i bogata w witaminy: A, z grupy B oraz C. Zawiera sporo mikroelementów, m. in. potas, sód, wapń, magnez, jod i fosfor. W niektórych gatunkach występuje jednak ten rodzaj wapnia, którego organizm nie przyswaja. Gruszki lekko obniżają ciśnienie krwi, a suszone ułatwiają trawienie.
JABŁKA
Zajmują drugie miejsce po winogronach w ogólnej produkcji owoców na świecie. Jabłka są stosunkowo mało bogate w witaminy: C , B2 PP, A, mają niewielką ilość białka,
tłuszczu, węglowodanów, wapnia ,fosforu, żelaza . Jednym słowem, wszystkiego niewielkie ilości. A jednak uznane są za wspaniały owoc. Największe znaczenie ma pektyna, która w organizmie człowieka spełnia rolę jak gdyby miotły, wymiatającej z naszych jelit resztki niestrawionych pokarmów, wchłania produkty nieprawidłowej przemiany materii (głownie fermentacji), reguluje działanie flory bakteryjnej, neutralizuje substancje toksyczne. Pektynie jabłek przypisuje się właściwości przeciwsklerotyczne.Wiadomo też, że jabłka leczą zarówno zaparcia jak i biegunki. Jabłka ułatwiają przyswajanie wapnia przez organizm. Wszystkim, którzy mają kłopoty z krążeniem krwi, od wielu stuleci poleca się jabłka. Widzimy więc na tym przykładzie, że oznaczane chemicznie składniki pokarmowe to nie wszystko.
KALAFIOR
Surowy kalafior ma mnóstwo witaminy C, najwięcej w głąbie, który niepotrzebnie odrzucamy przed gotowaniem. Zawiera sporo prowitaminy A, z grupy B (zwłaszcza kwasu foliowego, który jest niezbędny do prawidłowego rozwoju płodu) i PP, sole mineralne. Związki siarki, które nadają mu niemiły zapach podczas gotowania chronią organizm przed różnego rodzaju nowotworami. Łatwo się nim najeść, a nie jest kaloryczny (100 g to tylko 31 kalorii). Duża zawartość błonnika pomaga w chronicznych zaparciach.
MANDARYNKA
Owoce te zawierają dużo kwasów organicznych, m. in. cytrynowy i jabłkowy, które pomagają pozbyć się substancji toksycznych z organizmu. Jedna mandarynka to około 30 kalorii, śladowe ilości tłuszczu i protein. Jest więc doskonała dla osób odchudzających się. Zawiera też sporo witamin: A, B1 i B2, PP oraz mikroelementy, głównie związki potasu, który kontroluje gospodarkę wodną organizmu. Są silnie zasadotwórcze, zawierają też wapń, magnez i fosfor. Mandarynki zalecane są dla osób cierpiących na schorzenia dróg moczowych, pomagają również na zaparcia. Wystarczy zjeść przed snem kilka owoców i popić szklanką przegotowanej wody.
MARCHEW
Zawiera: witaminę A ponadto witaminy Bi, B2, PP, K i niewielką ilość związków mineralnych: wapń, żelazo, fosfor, miedź, jod, a najwięcej potasu. Zestawieniu witaminy A z potasem zawdzięczamy zapewne, że marchew ujędrnia ciało i wspaniale wpływa na urodę i karnację skóry. Poleca się ją wszystkim, od niemowlaków do starców. Najlepiej jadać ją w postaci surówki, jak najcieniej obraną. Ma tylko taką wadę, że niezwykle łatwo chłonie wszystko, co znajduje się w glebie a więc wszystkie środki ochrony roślin. Dlatego marchewka dla niemowląt i do produkcji odżywek dla dzieci musi pochodzić z upraw specjalnych, bez środków ochrony roślin.
PIETRUSZKA
Dietetycy mówią o niej w samych superlatywach, jest jednym z bogatszych źródeł witamin: C, A, E, PP, K i nieco z grupy B. 100 g natki dostarcza nawet kilkanaście mg żelaza, a także wapń, potas, fosfor i mangan. Działa profilaktycznie, a nawet leczy krzywicę, anemię, szkorbut. Poleca się ją osobom przepracowanym, dzieciom, kobietom w ciąży, osobom starszym gdyż usprawnia krążenie krwi i kierowcom bo witamina A polepsza widzenie w ciemnościach. Ma własności odtruwające, usuwa nadmiar wody z organizmu, oczyszcza przewód pokarmowy, regeneruje naczynia włosowate i uspokaja.
POMIDOR
Kiedyś nazywano pomidory jabłkami miłości wierząc, że są silnym afrodyzjakiem. Z pewnością dodają energii, są bowiem źródłem beta – karotenu, witamin z grupy B oraz C i E, związków potasu, wapnia, sodu, żelaza, miedzi, fosforu, chloru, magnezu i manganu. Wystarczy wypić codziennie szklankę soku pomidorowego albo zjeść dwa duże pomidory, by dostarczyć organizmowi niezbędną dawkę likopenu, który niszczy wolne rodniki. Okazuje się, że osoby, które mają wysoki poziom likopenu we krwi dwa razy rzadziej zapadają na zawał, nowotwory żołądka i jelit. Ta substancja hamuje także starcze zmiany zwyrodnieniowe w narządzie wzroku i obniża poziom cholesterolu. Pomidory są nieocenione w diecie odchudzającej, dla osób chorych na cukrzycę, cierpiących na schorzenia nerek i serca. Uspokajają, gdyż zawierają też sole bromu.
RZEPA
Należy do najstarszych warzyw uprawianych na całym świecie. Kiedyś ludziom biednym zastępowała ziemniaki, dziś odeszła w zapomnienie. A jest niskokalorycznym i bardzo zdrowym warzywem. Ma sporo witamin z grupy B, a także C, PP i prowitaminę A. Jest też cennym źródłem żelaza, fosforu, wapnia, potasu i magnezu. Działa ogólnie wzmacniająco i dodaje energii. Jest moczopędna i skuteczna na przeziębienie. Podczas infekcji możemy kurować się sokiem z tego warzywa. Wydrążamy środek rzepy, wsypujemy trochę cukru. Po paru godzinach puści sok, który szybko zlikwiduje katar i kaszel. To warzywo można stosować do okładów skutecznych przy trądziku, niegojących się ranach i ropnych wypryskach. Nieobraną rzepę gotuje się, przecina na pół i przykłada na skórę.
RZEŻUCHA
Tradycyjnie wysiewamy ją na Wielkanoc, a warto o niej pamiętać przez cały rok. Jest bogata w łatwo przyswajany jod, witaminy: A, B2, E, PP oraz siarkę, żelazo i wapń. Działa dezynfekująco na jamę ustną i układ pokarmowy. Nie można jednak objadać się nią ponad miarę, gdyż jest silnie moczopędna. Poleca się ją osobom z dolegliwościami tarczycy, chorym na cukrzycę, kobietom w ciąży i karmiącym, a także palaczom papierosów. Rzeżucha jest też świetnym kosmetykiem, poprawia wygląd skóry i paznokci, znikają wysypki i egzema. Kto codziennie doda trochę rzeżuchy do sałatek i kanapek ma o wiele więcej sił życiowych i piękne włosy. Ta zielenina pobudza cebulki włosowe. Świeżym sokiem można przemywać twarz, by rozjaśnić plamy, piegi i przebarwienia.
RZODKIEWKA
Zawiera niewielkie ilości różnych witamin: C , PP, Bi, B2, A. Składniki mineralne zawiera nieomal w komplecie: wapń, sód, siarkę, żelazo, magnez, miedź, fosfor, chlor. Bardzo dobrze wpływa na ukrwienie organizmu, a szczególnie mózgu. Poleca się ją w diecie dla reumatyków i nerkowców oraz odchudzających się.
SAŁATA
Posiada wszystkie witaminy z wyjątkiem D i K, związki mineralne, kwasy organiczne i enzymy. Właściwości lecznicze mają liście, łodyga i nasiona sałaty. To popularne warzywo oczyszcza organizm, pobudza procesy trawienne, poprawia pracę wątroby, leczy zaparcia. Działa uspokajająco i przeciwskurczowo, zwłaszcza jej mleczno-biały sok. Wywar z liści pomaga na trądzik, a okłady z gotowanych liści zmieszane z olejem leczą czyraki, wrzody i oparzenia. Jedna łyżka siekanej natki zapewnia pełne pokrycie zapotrzebowania na witaminy na cały dzień .
ŚLIWKI
To owoce z tradycjami, uprawiali je już starożytni Grecy. Mają wiele własności odżywczych. Kwasy organiczne i potas usprawniają krążenie, lekko obniżają ciśnienie i działają moczopędnie. Śliwki powinny jeść osoby chorujące na reumatyzm, kamicę nerkową Duża zawartość błonnika poprawia pracę żołądka i jelit, świeże albo suszone poleca się przy chronicznych zaparciach. Błonnik działa jak miotełka, pomaga pozbyć się z organizmu substancji toksycznych. Śliwki warto też polecić uczniom i studentom podczas sesji, witaminy B1 i PP łagodzą stres i korzystnie wpływają na pracę mózgu. A poza tym owoce odmładzają, mają bowiem mnóstwo antyoksydantów, które opóźniają proces starzenia się i chronią przed rakiem.
TRUSKAWKI
To bardzo cenny owoc. Wszyscy wiemy, ze można ich
zjeść za jednym razem bardzo dużo. Mają witaminę C, B2, trochę witaminy A
Mają prawie wszystkie mikro- i makroskładniki, a przede wszystkim żelazo, wapń (dużo), magnez i mangan. Mają tendencję do pochłaniania wszystkiego z gleby (nawozy, środki ochrony roślin).
WINOGRONA
W naszym klimacie nie zawsze dobrze dojrzewają, ale nasze krajowe odmiany są nie gorsze pod względem wartości odżywczej od importowanych. Zawierają potas ,wapń, fosfor , glukozy i fruktozy , błonnik, kwasy organiczne, kwas nikotynowy i magnez.
Ponadto mangan, żelazo, cynk, miedź, barwniki, w tym karoteny oraz co niezwykle cenne, trochę dobrze przyswajalnego jodu. Nasze krajowe winogrona nie nadają się do produkcji rodzynek, ale można je suszyć i tak zakonserwowane spożywać cały rok.
ŻURAWINA
Z jej czerwonych i kwaśnych owoców robi się galaretki, kisiele i konfitury. Jednak najwięcej własności leczniczych ma sok. Żurawina zawiera kwasy organiczne, cukry, pektyny, witaminy (przede wszystkim C), sole mineralne, garbniki i goryczki. To naturalny antybiotyk. Sok jest niezastąpionym domowym lekiem na anginę, grypę, zapalenie oskrzeli. Obniża gorączkę, łagodzi chroniczny kaszel, nieżyty gardła i jamy ustnej. Usprawnia trawienie, poprawia apetyt. Przynosi ulgę w stanach zapalnych dróg moczowych, schorzeniach wątroby i lekko obniża ciśnienie. Zielarze polecają picie soku z żurawin rekonwalescentom i osobom cierpiącym na anemię